Dzienniczek amatora

Masz tylko dwie opcje

Wizyta u dziadka spowodowała nie tylko nostalgiczny powrót do przeszłości, a też doprowadziła do pewnej refleksji.

W końcu udało się wybrać na bieg blisko domu. I w końcu znalazł się czas, by opisać o tym krótko na blogu. Zapraszam!

Zachęcam do relacji z pobytu w Karpaczu!

Wiosna 2024 już za mną! Co z tego okresu wyciągam?

Czy powinniśmy się denerować, gdy ktoś nam odpowiada „to zależy”?

Jakie mam nowe biegowe marzenie?

Wdzięczność warto praktykować. Jakie narzędzie dobrać, by robić to dobrze?

Po roku wracam do Żor zmierzyć się ponownie z niełatwą trasą. Jak poszło?

Gdzie dobrze zjeść, gdy trzeba uzupełnić kalorie po dłuższym treningu?

Do Rudze wybierałem „odkuć się” po Łodzi. Jak mi poszło?